Baza w Wisłoczku to nie imprezownia i śmietnisko!
Apel do odwiedzających teren bazy namiotowej w Wisłoczku
Z przykrością informujemy, że jesteśmy rozczarowani, zażenowani i oburzeni zachowaniem odwiedzających naszą bazę w Wisłoczku. Zdajemy sobie sprawę, że nie wszystkich dotyczy nasz apel, gdyż z pewnością część turystów wie doskonale jak się zachować, ale to co zastaliśmy po ostatnim weekendzie niezbyt dobrze świadczy o gatunku ludzkim.
Po publikacji na stronie krosno112.pl artykułu o wodospadzie i możliwości korzystania z naszej infrastruktury za darmo, w sobotę i niedzielę naszą bazę, wodospad i okolicę nawiedziły przysłowiowe „dzikie tłumy”. Pamiątki jakie pozostawili po sobie turyści to góry śmieci i wszechobecny bałagan.
Niejednokrotnie informowaliśmy, że mamy ograniczone możliwości wywozu nieczystości poza sezonem. Umieściliśmy stosowne tabliczki z informacją aby zabierać odpadki ze sobą. Niestety nic to nie dało. Przypominamy wszem wobec i każdemu z osobna, że nasza baza namiotowa to przede wszystkim miejsce odpoczynku, wytchnienia i noclegu turystów przemierzających górskie szlaki. Z naszej strony dokładaliśmy wielu starań i włożyliśmy ogrom naszej ciężkiej społecznej pracy aby pole namiotowe było łazikom jak najbardziej przyjazne. Szum medialny, popularność oraz łatwa dostępność skutkują licznymi libacjami, imprezami i podobnego typu ekscesami.
Pragniemy nadmienić, że niezadowolenie zaistniałą sytuacją wyraził właściciel terenu czyli Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna w Wisłoczku, która od wielu lat użycza nam swojej działki. Wodospad dla tutejszej społeczności jest miejscem wyjątkowym, gdyż w nim odbywają się chrzty Ewangelicznej Wspólnoty Zielonoświątkowej.
Po raz ostatni apelujemy o zbieranie swoich śmieci, posprzątanie po swoim pobycie, pozostawienie infrastruktury w nienaruszonym stanie i zachowanie właściwe cywilizowanym ludziom.
Jeżeli kolejny raz, w najbliższej przyszłości zastaniemy podobną sytuację będziemy bezdyskusyjnie zmuszeni wyłączyć z użytkowanie infrastrukturę naszej bazy (poza sezonem turystycznym), w szczególności zamknąć saunę i bazówkę oraz uniemożliwić korzystanie z miejsca ogniskowego.
Zdajemy sobie sprawę, że będzie to kontrowersyjna i niepopularna decyzja ale nie będziemy mieli innego wyjścia, gdyż powtarzające się tego typu historie mogą zmusić właściciela do wprowadzenia zakazu wstępu na teren bazy jak i działki przylegającej do wodospadu.
Dzisiaj (9 listopada) członkowie naszego Stowarzyszenia posprzątali teren całej bazy wraz z dojściem do wodospadu oraz poboczem drogi!
Skalę ilości osób, które w weekend odwiedziły okolice bazy trudno oddać na zdjęciach…